Szkoły wyższe
Maturzyści wybierają głównie prawo, ekonomię, administrację, pedagogikę, socjologię, psychologię, czyli są raczej humanistami, ale z żyłką przedsiębiorczości.
Często studiują dwa kierunki, więc są ambitni.
Wyjeżdżają na zagraniczne stypendia - znaczy ciekawi świata.
W czasie studiów podejmują pracę zawodową - pracowici.
Angażują się w wolontariat - mają wrażliwość społeczną.
Odbywają mnóstwo staży i praktyk, najczęściej za darmo.
Mamy zdolną młodzież, świadomą swoich celów.
Wiele szkół wyższych istnieje tylko po to, żeby wyciągać od młodych ludzi pieniądze, czyli są po prostu dochodowymi przedsiębiorstwami.
Młodzież, po takiej szkole, wychodzi nieobciążona podstawowymi umiejętnościami, takimi jak napisanie bez większych błędów prostego tekstu, logiczne myślenie, sprawne formułowanie wypowiedzi i rozwiązywanie problemów.
Zresztą jakim cudem, skoro na studiach polonistycznych czy dziennikarskich nie pisze się prawie nic, bo pisemne prace ktoś musiałby przeczytać, poprawić, ocenić, a kadra pędzi z zajęć w macierzystej uczelni na wykłady w innej.
Pracodawca lekceważy dyplom. Musi szukać innych sposobów rozpoznania wartości przyszłego pracownika. Często jest to polecenie osoby zaufanej. Decydująca jest rozmowa.
Stąd ten kolejny kierunek studiów, praktyki i staże.
- Polityka nr 40 (2724), 3 października 2009.